Tobik nie uzupełnia zapasu węgla w wyniku czego zatrzymuje się na złomowisku. Gdy lokomotywy go nie zauważają, Jaś go podnosi. Wtedy Tomek, który wszystko widzi stwierdza, że tramwaj ma zostać zezłomowany. Wkrótce o złomowaniu Tobika dowiadują się wszystkie lokomotywy na wyspie. Na szczęście okazuje się, że to tylko plotki.